Jeśli ktoś ma wątpliwości w rozumieniu Słowa Bożego, wewnętrznej sprzeczności w Biblii, to tutaj te wątpliwości się rozwiążą. Jako wierni powinniśmy pogłębiać swoją wiarę także w wymiarze intelektualnym. Po prostu powinniśmy wiedzieć dlaczego dany fragment Pisma Świętego tak się interpretuje a nie inaczej po to, by bardziej rozumieć sens tego w co wierzymy!

Blog franciszkanina, z tego co się zorientowałem, jest reakcją na to, co spotkać można np. na portalu Fronda. Jest reakcją na różne dziwne interpretacje np. protestanckie, której hermeneutyka bywa pokrętna, nie jednoznacza. Niebieski - bo tak nazwał siebie franciszkanin - na blogu z właściwym swojej profesji znawstwem wyjaśnia wszelkie zawiłości.

Od dawna obserwuję protestanckie blogi i zauważyłem, że protestanci choć powołują się na Pismo Święte jako jedyne źródło i jedyny autorytet, to jednak ich interpretacje bywają sztuczne, płytkie i pozbawione kontekstu. Trafnie przy okazji pewnego artykułu ocenił to Niebieski komentując wątpliwości protestantów dotyczące sensu sakramentu chrztu:
    Autorzy używali skrótów myślowych i odwoływali się, czy zakładali posiadanie pewnej fundamentalnej wiedzy u czytelnika, dlatego nie powtarzali wszędzie, że do zbawienia konieczna jest zarówno wiara, jak i chrzest.
Odpowiadając w ten sposób na zarzuty jakoby są takie fragmenty, które sugerują, że do zbawienia wystarcza tylko wiara. Zresztą jeśli ktoś jest ciekawy całego kontekstu, to zapraszam do artykułu Chrzest. Czym jest?
Tymczasem zachęcam do zapoznania się z blogiem do którego przejść można tutaj.